I powoli prawie koniec ;o)
Kolejna odsłona portretu mojej przyjaciółki ;o)
Bardzo dziękuję wam wszystkim za przemiłe słowa, hi hi nie rozpieszczajcie mnie tak ;o)
Sylwester pierwszy raz spędziłam z moim mężusiem sam na sam ;o) no i powiem Wam że było superowo!
Nowy rok i nowe postanowienia ;o) ciekawe ile z nich dotrzymam ;oP
A na koniec foto mojej ślicznej choineczki:
Cała czerwona ;o) Aranżacja i wykonanie autorstwa mojego męża, jak co roku ;o)
Jestem pod wrażeniem-świetnie widać już twarz;)jestem ciekawa efektu końcowego,więc dodałam Twój blog do obserwowania ,by być na bieżąco;)Pozdrawiam-Iwonna
OdpowiedzUsuń