Bez konturków:
Z konturkami:
Nie skromnie powiem, że bardzo mi się podoba ;o) Hi hi ;o)
Ostatnio u Mamuśki zauważyłam że kobita z turbodoładowaniem skończyła obrazek na mój drugi RR CakeTime ;o) żeby nie być w tyle to ja tez już go zaczęłam ;o) Czasu jeszcze mnóstwo bo aż do 25 sierpnia ;o) Tak oto na razie się prezentuje ;o)
A na koniec chciałam Was zaprosić do wspólnego haftowania w ramach SAL takiego oto kalendarza kociego - Margaret Sherry "Calendar Cats"
TUTAJ znajdziecie wzorek
Na wstępie chciałam Was uprzedzić że wzorek jest trudny, dużo kolorów mieszanych, pół krzyżyków w pionie i poziomie no i nie równe konturki, ale ja zamierzam się z tym wzorkiem zmierzyć ;o)
Na forum dołączyło do mnie 12 osób to może i tu jacys chętni się znajdą? Ja z kotków zamierzam sobie zrobić pinkeepy ;o)
Czas na wyhaftowanie kotka pierwszego sierpniowego był by cały lipiec ale myślę że ze względu na trudności obrazków ten termin może być ruchomy ;o) Mozliwe że sama nie zdążę ;o) Hi hi ;o) Swoimi postępami będziemy się dzielić na swoich blogach w piątki, oczywiście jeśli coś w danym tygodniu uda nam się haftnąć ;o)
Dla ułatwienia przetłumaczyłam niektóre opisy w angielskim na polski, co by łatwiej nam się haftowało:
Troszkę tłumaczeń:Heading using two strands of one colour - Dla nagłówka użyć 2 nitek danego koloru ( chodzi tu o nagłówek kalendarza)
Cross stitch using two strands of one colour - krzyżyki użyć 2 nitek danego koloru
Cross stitch using one strands of each of two colours - Krzyżyki do których używamy po jednej nitce z dwóch kolorów, w sumie są 2 nitki tylko każda innego koloru podanego przy symbolach ;o)
Cross stitch using one strands of one colour - krzyżyki robione jedna nitka danego koloru
Outlining working in backstitch and long stitches, using one strand of thread, unless stated otherwise - kontury robić jedna nitka, chyba że napisano inaczej
Borser and lettering - tu chodzi chyba o ramki w około kotów i literki z nazwami miesięcy
Ends of scarf - końce szalika
Heading - nagłówek
Paper - papier w który owinięty jest bukiet kwiatów
Leaves - liście
Whiskers - wąsy kocie
Fur and Face - futro i twarz (pyszczek)
Eyes, Eyesbrows, Nose and Mouth - oczy, brwi, nos i usta
Fur - futro
Raindrops - krople deszczu
Main outlining and Snail - ślimak i ubranko kota
Hat, watering can, yellow and white butterfly and drops of water - kapelusz, konewka, zółty i biały motyl, krople wody
flowers - kwiaty
stems - łodyżki kwiatków
basket - koszyk
branches - chodzi chyba o gałęzie
broom - miotła
scarf - szalik
green leaves - zielone liście
fur and brown leaves - futro i brązowe liście
sparkler - chodzi chyba o dmuchawca (kwiat)
berries - jagody
Jeśli ktoś ma ochotę to proszę o zgłoszenia do SALu pod tym postem i zabierać się do pracy ;o)
Dołączyć możecie w każdej chwili ;o)
Listę chetnych na kotki będę aktualizować ;o)
1. Mysia
2. Plichcia
3. Summer21
4. Iwona
5. Pelasia
6. McDulka
7. Honor
8. Kurolka
9. Może Ty...?
SERDECZNIE ZAPRASZAM!!! ;o)
Listę chetnych na kotki będę aktualizować ;o)
1. Mysia
2. Plichcia
3. Summer21
4. Iwona
5. Pelasia
6. McDulka
7. Honor
8. Kurolka
9. Może Ty...?
SERDECZNIE ZAPRASZAM!!! ;o)
*************************************************************************
Anenia - Ja tez uwielbiam takie zabawy jak RR i SAL gdzie mogę obserwować jak dziewczyny tworzą ten sam hafcik, a zupełnie inny ;o)
Alicja - och ja to tylko czekałam żeby znaleźć czas na hafciki ;o) i w końcu go mam ;o) Zobaczymy na jak długo ;o)
To powodzenia z kotkami, bo sa bardzo trudne:( Ja je juz haftuje od 2 lat i narazie mam 2,5 kota:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piegucha
Pożycz mi trochę tego czasu :) bo mi wiecznie brakuje :) oj najwyższy czas się zabrać za ciacha.. tylko kiedy skoro mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia.. :P
OdpowiedzUsuńa imbryczek jest super!
Mysiu ja się piszę na te kociaki !!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, mnie też się podoba.
OdpowiedzUsuńPiekne efekty Twojej pracy..powodzenie z kotkami zycze..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńz hafcikami idziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńa kociaki są bajeczne :)
tez jakiś czas temu o nich myślałam i mam pomysł na ich wykorzystanie... ale jak zawsze muszę ustawić je dopiero w kolejce do wyszycia :) listę mam na jakieś 20 lat :D
Powodzenia z kociaczkami. Widzę, że i ja powoli muszę zabrać się za ciasteczka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj wysłałam do Ciebie list z dwoma kanwami więc będziesz miała co robić:) i też zabieram się już za ciastka.
OdpowiedzUsuńa koty są fajne ale jak dla mnie to już byłaby przesada;) tym bardziej że od października planuję zacząć się znowu uczyć( człowiek wariuje na starość;)
Cudne kociaki, ale ja odpuszczę ;) Będę Wam wszystkim mocno kibicować.
OdpowiedzUsuńPiękna porcelanka !
OdpowiedzUsuńPowodzenia z kocim kalendarzem :))
Sama bym się kawki z takiej filiżaneczki napiła.A co do reszty powodzenia i ...cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńoooo ta ja czekam z niecierpliwością na kanwę z czajniczkiem :-)
OdpowiedzUsuńbabeczkę tez zaczęłam ale chyba pokażę dopiero gotową hmmmm
życzę powodzenia z kotkami - niestety nie przyłączę się bo nie przepadam z a tymi zwierzątkami :-/
Ślicznie hafcik z czajniczkiem wyszedł.
OdpowiedzUsuńW normalnych okolicznościach chętnie bym się skusiła na te kotki, ale niestety wiem, że nie będę miała czasu na ich wyhaftowanie :(
Sliczna porcelana:)))Powodzenia z kotkami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Piękna ta porcelanka:) Kotki też będą śliczne, powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna zastawa i nowy hafcik również zapowiada się pięknie, z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę. Kibicuję i trzymam kciuki przy fantastycznych kotkach :-)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto i ja spróbuję swoich sił, bo kotki bardzo mi się podobają:)Skończę rr-domek i biorę się za kociaka:)
OdpowiedzUsuńOj podziwiam Cię za talent:) no i za to że ciągle znajdujesz przepiękne wzorki. Żebym tylko miała czasu więcej:) Powodzenia w kotkach:)
OdpowiedzUsuńPorcelanka cudna!!!
OdpowiedzUsuńMysiu, piękny ten Twój hafcik. Ja niestety na SAL się nie piszę, RR mnie motywują, na SAL mam za mało samodyscypliny, ale będę Wam wszystkim kibicowała. Kotki bardzo mi się podobają i z przyjemnością popatrzę sobie na Wasze postępy.
OdpowiedzUsuńwitam, Ale ladny wzorek! tyle ze Margaret Sherry zawsze ma trudne wzory, ale motywuje mnie to ze to sa wlasnie kotki :)uwielbiam je, i ze chlopcy mi rosna, bedzie niezly obrazek do nauki miesiecy. Ale bardzo sie boje, ze bede wyglada jak zolw na tle koni wyscigowych, hi hi hi , bo mam wielkie plany co do krzyzykow :) A na powazniej, to kiedy zaczynacie i ile czasu macie zamiar poswiecic, no tak ogolnikowo?
OdpowiedzUsuńAha tak zrozumialam, ze juz zaczelyscie zmierzac :) Szybkie jestescie, brak slow :)
OdpowiedzUsuńMysiu jak najbardziej kibicuję :D a jeśli potrzebujecie to mam dwie wersje wzoru: xsd i dobry skan :) trzymam kciuki za powodzenie SALa :)
OdpowiedzUsuńZgłaszm się do Kociego Klendarza! Oj nie bedzie łatwo, ale jako osoba uwielbiająca koty żywe i haftowane ( a te Margaert to chyba najbardziej!)nie mogę przepuścić takiej okazji. Miałam kłopoty z wydrukowaniem wzoru, ale dzieki Tobie Mysiu UDAŁO SIĘ!!! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze umieści banerek na stronie (w tym momencie nie wiem, ale popytam "starszych" blogerów). Zamierzam kupic wkrótce kanwę na kalendarz, rozrysować wszystko i zacząć od listopadowego kota i tak co miesiąc jeden kot... Zobaczymy czy się uda...
Mysiu jesli mozna to chetnie przylacze sie do zabawy.Mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle.
OdpowiedzUsuńzglaszam sie do kociego kalendarza! czasu u mnie malo,ale koty mnie rozwalily :) bardzo bardzo chce je wyhaftowac
OdpowiedzUsuńbuziaki
Och te kocury! uwielbiam projekty Margaret Sherry ale trudno trafić na takie z kolorami DMC. A tu bach! i są!
OdpowiedzUsuńChętnie się przyłączę do zabawy choć może zbulwersuję koleżanki i przyznam, że spieszyć się z nimi nie mam jak ;) zatem przeznaczam sobie na nie następny rok (jak dobrze pójdzie).
Dzięki za pomysł i piękny wzór :)
a czy ja mogę jeszcze na kotki? późno wiem ale mi się podobają... mój mail beatka-lucky@o2.pl
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńNa pewno SAL już się dawno zakończył, ale urzekły mnie kotki i pozwoliłam sobie "podkraść" wzorki. W wolnej chwili spróbuję się z nimi zmierzyć. Pewno u mnie pójdzie w żółwim tempie, ale kotki są warte tych trudów :)
Pozdrawiam serdecznie