Jako, że na RR kawusiowe nic nie posunęło się do przodu, więc prezentuję pierwszego Kubusia ;o)
W związku z tym, że znalazły się dwie fanki koleżków Kubusia, to już ustaliłam kolejność haftowania całej bandy ;o)
Jagna specjalnie dla Ciebie Tygrysek pójdzie na drugi ogień ;o)
annadu dla wielbicielki Prosiaczka, będzie on trzeci w kolejce ;o)
A mój ulubieniec Kłapouszek, będzie na końcu - najlepsze zawsze zostawiam sobie na koniec ;o)
też najbardziej lubię kłapouszka, ale Kubuś pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJak tu się nie uśmiechać widząc tak wesoły hafcik!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię kłapouchego:)i może kiedyś go wyhaftuje jak pokończę to co mam w planach wiec gdzieś tak za ...rok??;)
OdpowiedzUsuńJednego Kubusia wyszyłam, ale nie z tej serii. Na szczęście dzieci moje nie marudzą o następne :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za determinację ;O) Juz plany na kolejne cztery obrazki...
OdpowiedzUsuńJa tak nie potrafię, idę na żywioł.
A tak przy okazji...STO LAT, STO LAT...wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :O)
Super :)
OdpowiedzUsuńKubuś już jest uroczy... Jak to Kubuś :)
A na Tygryska już się cieszę :)
Z okazji urodzin życzę Tobie samych tylko szczęśliwych dni w życiu! Niech łzy smutku nigdy nie spływają po Twoich policzkach, a radość niech przepełnia całe Twe serce! Życzę Tobie dużo zdrowia, radości, uśmiechu, pogody ducha, miłości najbliższych, wspaniałych przyjaciół, spełnienia najskrytszych marzeń...
OdpowiedzUsuńŚwietny Kubuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Hej Mysia,ja z innej beczki...Gdzie kupowałaś te fajowe ramki do haftu ???buziak
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na różowego bohatera. Pozdrawiam z wiosennych , chłodnych Mazur.