Wybaczcie, ostatnio w moim życiu nie jest kolorowo, przez ostatnie tygodnie spotkało mnie wiele przykrości od osób mi najbliższych...
Jeśli chodzi o RR to zabawę oczywiście doprowadzę do końca, jednak SAL wiśniowy staje pod znakiem zapytania - może znajdzie się ktoś kto chciałby go poprowadzić do końca, jeśli nie to chętnie prześle wszystkim całość wzoru.
Bardzo Was przepraszam,
Mysia
Mam nadzieję , że to chwilowe kłopoty, szybko się rozwiążą , a Ty niebawem do nas wrócisz.
OdpowiedzUsuńPozdróweczki ślę.
wiadomo ze życie "realne" najważniejsze ale mam nadzieję że kłopoty miną i szybko wrócisz.
OdpowiedzUsuńMysiu kochana - nie poddawaj się. Życie potrafi nam dokopać i to mocno.
OdpowiedzUsuńBędę z Tobą myślami, a jeśli mogłabym Ci jakoś pomóc i wesprzeć - napisz maila.
Ściskam Cię mocno
Przykro czytac co piszesz, ale niestety nawet najblizsi potrafia ranic, temat znam z wlasnego doswiadczenia. Smutno bedzie w blogowym swiecie bez Ciebie, ale licze, ze kiedys do nas wrocisz. Powodzenia i trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dziewczyno miła i dbaj o siebie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No przykro mi ogromnie. Niestety takie jest życie. Mam nadzieję, że szybko się uporasz z problemami i wrócisz do nas cała, zdrowa i pełna optymizmu. Ściskam Cię mocno. W sprawie Wiśniowego SAL-u wysyłam mail'a.
OdpowiedzUsuńMysiu kochana, przykro mi bardzo, że doświadczasz takich rzeczy. Nie wyobrażam sobie świata blogowych hafciarek bez Ciebie, dlatego liczę, że to dłuższe wakacje dla Ciebie, a nie pożegnanie....
OdpowiedzUsuńBędę czekać tak długo jak się da.
Pozdrawiam :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiech Twoje problemy szybko miną, z efektem jak najlepszym dla ciebie. Trzymaj się i wracaj, kiedy będziesz mogła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mysiu, mam wielką nadzieję i wierzę, że chmury nad twym niebem szybko miną i wrócisz do nas. Wierzę, że jesteś silna !!!
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam i usciskam
Mysiu kochana z ciężkim sercem czytam co piszesz ..Nie tylko internetem żyjemy , jeśli znajdziesz chwilkę i chęci , wracaj do nas . Już mi jest smutno bez ciebie ..
OdpowiedzUsuńBedę myślami przy tobie , powodzenia życzę ..
Pozdrawiam Viola ..
Mysiu, sama wiem cos o tym... Niestety nie zawsze jest wszystko ok... Znikaj ale wroc do nas szybko, czekamy!!! Usciski! Ania
OdpowiedzUsuńtrzymaj się dzielnie Mysiu! i wracaj szybciutko do nas...
OdpowiedzUsuńOjjj...ale sie porobilo... Bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie kochana i pamietaj, ze My wszystkie zawsze jestesmy z Toba!!!!
Buziaki :)
Bardzo, ale to bardzo mi przykro, że Cię Mysiu nie będzie. uwielbiałam twojego bloga. Wierzę, że wszystko się ułoży i wrócisz. Będę czekać.
OdpowiedzUsuńNiespodziewany jest Twój nowy post. Życzę, aby wszystko ułożyło się w sposób dla Ciebie jak najlepszy. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńMysiu, powodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo przykro mi, gdy czytam ten post. W głębi duszy zastanawiałam się czy oby coś jeszcze nie było powodem Twojego zniknięcia. Wiem jak bardzo boli, gdy zranią Cię najbliżsi. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy odpoczynek po którym wrócisz pełna energii jak zawsze. Bo nie wyobrażam sobie blogowego świata bez Ciebie, byłaś ze mną od początku mojego blogu i dodawałaś otuchy to Ty dawałaś nam doping przez komentarze i urzekałaś pięknymi pracami. Dzięki Tobie odkrywałam nowe działy w hafcie. Mam nadzieję, że niedługo się wszystko ułoży, albo znajdziesz sposób aby ignorować przykrości doznane od bliskich Ci osób. Chociaż to nie jest łatwe. Będę tęsknić za Twoimi postami i pięknymi pracami. Jakbyś chciała pogadać o czym kolwiek znasz mój mail, pisz śmiało:) Życzę dużo szczęścia i spokoju, aby wszystko mogło się ułożyć.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko!!! Zycze zeby jak najszybciej wszystko zaczelo ukladac sie pomyslnie :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj przeczytałam takie zdanie: "Problem to szansa w przebraniu". Życzę Ci, żeby się wszystko dobrze poukładało.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wszystko ułoży się:*
OdpowiedzUsuń:(((((( dla mnie to będą wakacje, z których wrócisz szczęśliwa i wypoczęta, z nowymi pomysłami i energią! trzymam kciuki, życzę powodzenia w załatwieniu wszystkich spraw! salem się nie przejmuj, chętnie go poprowadzę za Ciebie! trzymaj się cieplutko, ściskam internetowo i mocno przytulam!!!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana i szybciutko wracaj. Buziole :-) Pozdrawiam goraco!
OdpowiedzUsuńDołączam do grona szczerze zasmuconych Twoim planowanym zniknięciem z hafciarskiego blogoświata:( Przekonałam się jak bardzo pozytywną energiczną i ciepłą osobą jesteś tym bardziej pewnie bolą ciosy od bliskich ludzi. Wierzę, że zwycięsko wyjdziesz z tego doświadczenia. Napiszę jeszcze na maila (pamiętam o moim Podaj dalej i w sierpniu chcę wywiązać się z obietnic;)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo mi przykro , mam nadzieję że jednak wszystko
OdpowiedzUsuńsię dobrze ułoży czasami tak w życiu bywa ,że Ci co Ciebie powinni wspierać
jeszcze Ciebie skrzywdzą - bardzo to smutne i ja niestety znam to ze swego
doświadczenia . U mnie czas uleczył rany a i chyba dobry los bo ma mnie kto
wspierać i Tobie tego życzę z całego serca <3 Przytulaski od Xymci-dm :) :***
Jak coś pisz na e-maila może można jakoś Ci pomóc ???
Trzymam kciuki aby wszystko skończyła się dobrze, gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMysiu ,niech wszystko Ci się ułozy jak najlepiej i jak najszybciej ! wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży, nie smutaj się i wracaj szybko :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że szybko wrócisz. Szczerze trzymam kciuki aby wszystko się poukładało. Całuję i ściskam.
OdpowiedzUsuńDorota
Mysiu - trzymaj się! Przesyłam Ci mnóstwo pozytywnej energii wirtualnie :) I mocno ściskam :) Wróć niedługo!
OdpowiedzUsuńMysiu, mam nadzieję, że to tylko przerwa i że wszystko co złe, szybko przeminie. Buziaczki!
OdpowiedzUsuńMysiuniu...to Ty pierwsza obdarowałaś mnie dla zachęty cudownościami... to dzięki Tobie tutaj wciąż jestem. Pamiętaj myślimy o Tobie i zawsze możesz do Nas wrócić. Chwilowe niepowodzenia i rozczarowania miną....to zawsze trwa chwilę.... będę czekać :) Trzymaj się cieplutko :) i za nic w świecie nie poddawaj :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana:)będziemy za Tobą czekać:)Ściskam Cię mocno:)
OdpowiedzUsuńa może przyjdzie taki dzień, że odwiesisz tego bloga
OdpowiedzUsuńna co liczę ;-)
Mysiu, a ja tak sobie myślę, że powinnaś jak by nigdy nic blogować dalej... Nie pozwól, żeby to złe COŚ wywróciło wszystko w Twoim życiu do góry nogami! Być może rezygnując ze swojej pasji czy przyjemności, jaką niewątpliwie jest blogowanie, dajesz komuś satysfakcję...???
OdpowiedzUsuńWracaj do nas!
Wierzę, że prędzej czy później wszystko się ułoży. Bo wszystko w końcu znajduje rozwiązanie i... jak to mówią, nie ma tego złego... Tymczasem głowa do góry i noś ją dumnie!
Pozdrawiam :)
Kochana wróć do Nas. Zgadzam się z Chranną:) smutno tu bez Ciebie. Prawie codziennie do Ciebie zaglądam i wspominam dawne posty:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tu zagladać, wydajesz mi się wielce przyjemną , skromną osobą, bardzo mi przykro, że masz kłopoty, życzę Ci jak najlepiej i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSmutno w sieci bez Ciebie, często zaglądam w nadziei że może zechciałaś do nas wrócić, co po pierwsze oznaczałoby że Twoje kręte ścieżki zaczęły wreszcie wychodzić na prostą ( czego z całego serca życzę), a po drugie że w blogowym świecie odreagujesz choć troszkę stresy z realu. Czekam cierpliwie na Twój powrót i wierzę że niebawem wszystko będzie dobrze. Głowa do góry. Buziolki przesyłam.
OdpowiedzUsuń3maj się po prostu dzielnie!!!
OdpowiedzUsuńSmutno tu będzie bez Ciebie. Bardzo lubiłam tu zaglądać, choć w momencie gry publikowałaś ta informację byłam na wakacjach, i po różnych zawirowaniach (także tych nieprzyjemnych) dopiero powoli wracam do blogowego świata. Mam nadzieję, że i ty niedługo wrócisz. Trzymaj się cieplutko!!!!!
OdpowiedzUsuńMysiu wracaj kochana, tęsknię za Twoimi ptaszkowymi wzorkami i nowymi pomysłami.
OdpowiedzUsuń:*
Ja tu wracam z wygnania a Ciebie nie ma :( ale skoro ja się po takim czasie odnalazłam to i na Ciebie będę cierpliwie czekać :) Całuję i wyglądam Twojego powrotu :*
OdpowiedzUsuńGratuluję 2 roczku bloga. Choć to było we wrześniu, ale mimo to gratuluje:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze jeszcze do nas wrócisz :)
OdpowiedzUsuńSmutno bez Ciebie w blogowym świecie, wracaj jak najszybciej :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMYSIU już Święta za pasem, zaraz Mikołajki i ja mam jedno życzenie, niech Mikołaj Mysię przyniesie z powrotem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco w ten zimowy śnieżny czas
OdpowiedzUsuńDołączam się do życzenia Jomo, niech Mikołaj przyniesię Ciebie z powrotem.
OdpowiedzUsuńIskierka :)