Mysia dla Mysi ;o)

Jakiś czas temu udało mi się złapać licznik u Kasi, no i kilka dni temu przyszła do mnie paczuszka z nagrodą ;o) Och nawet nie wiecie jaka uradowana była otwierając kopertę ;o) A co ja będę pisać, patrzcie i zazdrośćcie ;o)

Kasiu kochana kobito, myszka jest wapniała, no kurcze uderzające podobieństwo do mnie ;o) Zwłaszcza ten wielgachny uśmiech i ząbki ;o) Mój mąż stwierdził że pasuje do mnie idealnie ;o) a bransoletkę noszę codziennie do pracy, strasznie mi się podoba!!! Jeszcze raz bardzo dziękuję ;o*

Ciesze się, że zgłaszają się do mnie na maila osoby chętna na RR ;o) Jak na razie prowadzi kocia wersja. Co do komentarzy, że wzorki trochę za dziecinne, to takie akurat miały być ;o) chciałam aby ten RR był troszkę w innej tematyce niż te królujące na blogach ;o) A niech haftujące mamy będą miały co powiesić w pokoju swojej pociechy ;o) Lista osób które zgłosiły swój udział jest następująca:

1. Ja ;o)
2. Justyna
3. Dagmara
4. Haftyśka
5. Ania
6. Iwona
7. Ania
8.

Jak łatwo można zauważyć zostało jeszcze jedno miejsce ;o) serdecznie zapraszam. Zapisy trwają do końca marca, chętnych proszę o maila.
Jeśli chodzi o SAL to nawet nie przypuszczałam że znajdzie się, aż tyle chętnych osób ;o) Skoro tak dużo z Was ma ochotę na wspólne haftowanie to ja nie mogę odmówić ;o) Zapisy na "SAL wiśniowy" ogłoszę w którymś z kolejnych postów ;o)

Ściskam Was mocno!

Mysia