SAL Przedpokój =koniec=

I skończyłam ;o) Podoba mi się niesamowicie kolorystyka ;o) Zawiśnie w rameczce w przedpokoju, ale kiedy? Tego najstarsi górale nie wiedzą ;o) Troszkę zbliżeń:

I cały hafcik, uwielbiam hafty tej firmy - są nieziemsko piękne i delikatne:

A teraz kilka słów o tym jak to się Mysia od SALi uzależniła ;o) Zapisałam się na kolejny, tym razem organizowany przez Frezję (Pkela) -  SAL "Pod choinkę", już znalazłam idealny wzorek, ale to innym razem ;o) Zapraszam wszystkich do wspólnego haftowania na specjalnym blogu stworzonym do tej zabawy ;o) Po więcej informacja zapraszam TUTAJ.

*******************************************************************************************************************

xgalaktyka - Ano istnieje, sama odkryłam ja niedawno ;o)

burana25 - Ja ją zrobiłam ;o) Jako nagrodę za złapanie u mnie licznika ;o)
Asia - A czemu chcesz zrezygnować?
Iwona - O dziwo moje koty ja jedzą, jak mieszkaliśmy w domu to tez z rana ruszały na pole żeby zjeść trochę trawy. Cieszę się że jedzą, bo Pieszczoch ma gęste futro i ma problem z oddychaniem przez kłaczki ;o( a tak trawką czyści sobie przełyk i żołądek ;o)
Violka - Niestety słonka brak, u mnie cały czas leje ;o(
Piegucha - No to tak jak ja ;o) Dimki maja swój urok ;o) A czemu mam oberwać w ucho za szpilki? Zamysł był aby zawieszka kojarzyła się z różowymi snami ;o)