Tak więc pomijając smutny początek spieszę donieść że TO JUŻ KONIEC!!! Koniec zmagań z Flipem od Lizzie Kate ;o) dziś prezentuje ostatnie słowo wyhaftowane w ramach tego projektu ;o) LIVE - po polskiemu żyj ;o)
Produkcja: Lizzie Kate
Nazwa: Living with charm - Double flip - F75 Create & Live
Kanwa: Aida ze srebrną nitką 14 ct biała
Mulina: DMC
Całość nie obiektywnie strasznie mi się podoba, szczególnie ta mieniąca się kanwa ;o) Kiedy haft przyjmie ostateczny wygląd tego jeszcze nie wiem ale na pewno zawiśnie na ścianie wraz z Jingles który aktualnie wyszywam ;o) I jak Wam się podoba?
Ściskam mocno i wracam do łóżka jeszcze się kurować - czas na antybiotyk ;o(
Bezgłośna Mysia ;o)
****************************************************************************************************************
zAgatkowa - Ja tam nie mam wrażenia że zawiodłaś ;o) każdy haftuje w swoim tępię i ja to rozumiem, a dodatkowo i tak mi miło że zamierzasz dołączyć ;o)
wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny haft!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze zdrowia duzo! Chorowanie w lecie to ciezka sprawa:( Moj brat mial kiedys swinke, jak bylismy na wakacjach we Wloszech, 40C a on napuchniety i z goraczka:(
OdpowiedzUsuńHaft wyszedl cudnie! Tez lubie takie mieniace kanwy, a Lizzie Kate to wiadomo! :) Powodzenia z wykanczaniem!
Zgadzam się z innymi dziewczętami :) , jest śliczny ! Jak ciepło to lepiej nie chorować, sama chodzę z bólem gardła juz tydzień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też dopiero doszłam do siebie, bo choroba mnie rozłożyła, tydzień wyjęty z życie, ale już jest ok, a od dzisiaj urlopik, więc mam zamiar odpoczywać:) co nie zawsze oznacza, że znajdę czas na krzyżyki nad czym bardzo ubolewam:(
OdpowiedzUsuńHaft pięknie sie prezentuję!!!
Nie dziwne, że Ci się podoba. Jest śliczny, a powieszony będzie fajnie się prezentował. Ta mieniąca się kanwa ma coś w sobie :)))
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!!!
Całość imponująca - brawo Mysiu! Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Oj chciałabym mieć taki :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) Zdrowiej.
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Jaki jest długi?
OdpowiedzUsuńNie lubię chorować w upały. Szybkiego powrotu do zdrowia!
Zdrówka życzę! Ja też anginę łapię latem. Pięknie wygląda ten hafcik ,a błyszcząca aida dodaje mu uroku. Mam nadzieję,że po zakończeniu SALu Jingles zorganizujesz nowy z jakimś wzorkiem od Lizzie.
OdpowiedzUsuńW takie upały, wbrew pozorom, nie trudno o anginę. Zdrówka życzę. Hafcik jak zwykle cudny :)
OdpowiedzUsuńOho, jaki oryginalny obrazek!
OdpowiedzUsuńSuper obrazek i twoje jak zwykle równiutkie xxx ,,
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia!
OdpowiedzUsuńKuruj się by jak najszybciej być na chodzie i pisać tu regularnie ;)
OdpowiedzUsuńA czy nam się podoba? No ja nie wiem, mówię tylko za siebie - podoba mi się okropnie - fantastyczna praca. Ciekawa teraz jestem jak ją wyeksponujesz? :)
Hafcik wyszedł super! Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńCałość wygląda świetnie :) Dużo zdrówka życzę :))
OdpowiedzUsuńZachwycającą wszystkim , kolorem, wykonaniem ... cudeńko . Jak mogłam nie trafić na Twojego bloga? sama nie rozumiem .! Od teraz będę z chęcią podziwiać i odwiedzać;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda chyba się zakochałam w tym wzorze jeszcze czegoś takiego nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPiękna praca Mysiu. Dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńświetny projekt i pieknie wykonanie
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie tekstowe napisy w róznych czcionkach :)