Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków, jednak w przypadku tej firmy to rekrutacja jest troszkę dziwna i nie jest tak prosto ;o(
Rekrutacja składa się z 3 etapów:
- test po angielsku z matematyki i gramatyki angielskiej,
- rozmowy po angielsku z rekrutująca osobą z działu zasobów ludzkich (HR)
- rozmowy z managerem zespołu do którego potencjalnie ma się trafić, też po angielsku i tu są pytania typowo zawodowe i komputerowe - z programów typu excel ;o)
Ja byłam na pierwszym z trzech, dzwonili wieczorem, abym wysłała im CV po angielsku, wysłałam i czekam ;o) Czy oddzwonią ;o(
PS. Według własnego uznania uważam że poszło mi dobrze ;o) No nic poczekamy, zobaczymy ;o)
PS. Według własnego uznania uważam że poszło mi dobrze ;o) No nic poczekamy, zobaczymy ;o)
trzymam kciuki, żeby oddzwonili :)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze ;-)
OdpowiedzUsuńPowiedz że muszą Cie przyjąć bo w przeciwnym wypadku skrzykniemy się wszystkie i zrobimy z nich poduszki do szpilek :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNa pewno oddzwonią Trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńIskierka :)
Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA coś mi się wydaje, że za nie długo nie będziesz już miała tyle czasu na haftowanie;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńZadzwonią, zadzwonią!!! Ale na wszelki wypadek kciuki potrzymam:))
OdpowiedzUsuńto trzymamy kciuki dalej :)
OdpowiedzUsuńwow, to dla tęgich głów te testy:) trzymam kciuki żeby oddzwonili i podziwiam za taką znajomość angielskiego.
OdpowiedzUsuńO matko ,co za testy ,
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ! :)
Oj ,to ja trzymam kciuki za pomyślne wieści ...
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie:)) Trzymam kciuki!!! Życzę powodzenia w oczekiwaniu:))
OdpowiedzUsuńTo kciuków nie puszczam tylko trzymam dalej :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno to jeszcze 2 etapy i posada Twoja:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, zeby sie udalo:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
i ja dołączam z moimi kciukami :-)
OdpowiedzUsuńi ogromnie zazdroszczę takiej znajomości angielskiego u mnie marnizna nad marniznami :-(
Trzymam kciuki i wierzę, że zadzwonią z dobra nowiną :)
OdpowiedzUsuńNa pewno oddzwonią! No bo kto, jak nie Ty?!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i ja :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, co? To jak ja mam tak dalej pracowac i xxx z zacisnietymi kciukami? :P
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze, mam takie przeczucie:)
Na pewno wszystko pójdzie po Twojej myśli !!. Oby się udało!
OdpowiedzUsuń